Geoblog.pl    lolas4    Podróże    NEPAL - INDIE 2011 (listopad,grudzien)    Thamel, Durbar Square
Zwiń mapę
2011
13
lis

Thamel, Durbar Square

 
Nepal
Nepal, Kathmandu
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 6572 km
 
Po przylocie na lotnisko w Kathmandu, jeśli oczywiście można nazwać to coś lotniskiem mały szok...przy wypełnaniu wniosku o wizę Nepalska nagle zabrakło prądu :) jak sie okazało to standard i codziennie na kilka chwil takie rzeczy się tam dzieją. Z resztą w samym Kathmandu można dostać rozpiskę godzin kiedy jest wyłączane zasilanie...
Po szybkim dojechaniu taksówką z "lotniska" do centrum Kathmandu czyli na Thamel spotkaliśmy się z Marcinem. Niestety Marcin nie spisał się dostatecznie dobrze i hotel, który wybrał nie należał do najlepszych. W związku z tym byliśmy zmuszeni poszukać czegoś lepszego. Listopad to miesiąc gdzie Nepal wita sporo turystów dlatego mieliśmy problem z wolnymi miejscami. Koniec końców udało się znaleźć kilka wolnych miejsc w jednym z hoteli jednakże na następny dzien zamieniliśmy go na inny, dużo lepszy a to za sprawą Patryka oraz Ilony, którzy spisali się w tej kwestii na medal.
Kathmandu...co tu duzo pisać, trzeba tutaj przyjechać. Jak to Azja, inny świat, pełna egzotyka, niesamowici ludzie. Pierwszy dzień spędziliśmy na załatwianiu pozwolenia na trekking w Himalajach tzw: TIMS (Trekkers Information Management System) oraz uzupełnianiu sprzętu potrzebnego do wyprawy w region najwyższych gór na świecie. Radzę obie rzeczy robić od razu po przyjeździe gdyż tak jak w naszym przypadku były pewne problemy z załatwieniem papierów na trekking a bez tego ani rusz.
Na samo Kathmandu mieliśmy przeznaczone 3 pełne dni. Jest to miasto, które ma sporo do zaoferowania. Do głównych atrakcji Kathmandu można zaliczyć : Patan, Bhaktapur, wzgórze Nagarkot z którego przy da rade dojrzec Mount Everest, stupa Boudanath(najwieksza stupa w Nepalu) czy Swayambunath - małpia świątynia. Jeżeli mamy dostatecznie dużo czasu, chociazby 3dni, da rade spokojnie zobaczyć wszystkie te rzeczy...jeżeli tego czasu jest zbyt mało to jako turyści mamy dylemat...osobiście dla mnie must see Kathmandu to Bhaktapur. Dzielnica ta jest po prostu niesamowita. Wchodząc w jej progi od razu można sie poczuć jak ludzie setki lat wstecz...bardzo klimatyczne miejsce, ma sporo do zaoferowania. Charakterystyczne budynki, lecąca zewsząd buddyjska muzyka, egzotyczne owoce, warzywa i ludzie...ludzie, którzy na twarzy wypisane maja tysiace emocji...czytając fora sporo turystów zastanawia się, który region KAthmandu zobaczyć - czy Patan czy Bhaktapur. Osobiście byłem i tutaj i tutaj i zdecydowanie polecam Bhaktapur...Patan jest również interesujący ale jakiś taki bez wyrazu, dużo mniejszy niż Bhaktapur i mniej kontrastujący z rzeczywistością. Z miejsc, które przypadły mi jeszcze do gustu w tym miejscu jest na pewno stupa Boudanath oraz małpia światynia Swayambunath gdzie po pokonaniu setek schodków nagle wybiega armia małp :) co do stupy Boudanath to trzeba ja zobaczyć chociażby ze względu na jej wielkość, która powala...z resztą widać to na zdjeciach porównując ja do wielkości okolicznych domów.
Reasumując nie zawiodłem sie na Kathmandu. Jak każde miasto ma i swoje wady ale zdecydowanie wiecej jest zalet, dlatego z ręką na sercu polecam wszystkim odwiedzenie tego miejsca zanim udacie się na trekking w Himalaje.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (89)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
lolas4
Karol Kudelski
zwiedził 2% świata (4 państwa)
Zasoby: 24 wpisy24 3 komentarze3 570 zdjęć570 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże